21.06.2010 11:55

„Bo świat trzeba duszkiem pić”
DNI GMINY MICHAŁOWICE:
19 czerwca 2010 r.

86
Po raz kolejny, w ramach Dni Gminy Michałowice, 19 czerwca, w sobotę, przy Zespole Szkół w Michałowicach, odbył się festyn – pełen atrakcji. Wzięły w nim udział tłumy.

Obawiano się, że w zabawie przeszkodzi deszcz (ulewa, burza), jak zdarzało się w tym roku podczas gminnych imprez, ale na szczęście pogoda dopisała: świeciło słońce i nie było upału.

Dni Gminny Michałowice – zaraz po godzinie 14:00 – otworzył wójt gminy Michałowice Krzysztof Grabka.

Chwilę później, na trawniku obok sceny, Zakład Szkolenia Psów Witold Horban w Pruszkowie zademonstrował tresurę. Swoimi umiejętnościami popisywały się: bernardyński pies pasterski Hesia, labrador czarny Poker, labrador biszkoptowy Azi, jamnik długowłosy króliczy Cygan, nowa skotia Jazda, dwa owczarki niemieckie Sara i Korada. Psy wykonywały polecenia: siad, „noga”, głos, waruj…
Największe zainteresowanie wzbudził „występ” psa obronnego Korady. Owczarek z impetem rzucał się na uzbrojonego w pałkę instruktora. Wyglądało to groźnie, ale wilczur gryzł gruby rękaw, którym instruktor zabezpieczył swoją rękę. – Proszę państwa proszę zwrócić uwagę, jakie silne zęby ma ten pies – tłumaczyła instruktorka. - Korada nie jest morderczynią. Ona atakuje rękaw, a nie człowieka. Całą energię wyładowuje na rękawie. Jest to gryzienie sportowe. Odbywają się mistrzostwa świata w gryzieniu sportowym.
- Jak obronić się przed psem – zapytał ktoś z publiczności. – Należy znieruchomieć i dać mu coś do gryzienia – odpowiedziała instruktorka.
- Żeby wyszkolić psa, by umiał tyle, ile psy, które wystąpiły przed państwem, potrzeba 3 lat – kontynuowała instruktorka. - Kurs pierwszego stopnia trwa 3 miesiące. Odbywa się dwa razy w tygodniu. Psa można tresować w każdym wieku.

- Michałowiczanie, michałowiczanki, michałowiczątka – krzyczał ze sceny konferansjer Marek Sobański, który do Michałowic przyjechał z Zielonej Góry razem z kabaretem „Jurki”.
Na scenie występowały dzieci i młodzież z Gminy Michałowice. „Bo świat trzeba duszkiem pić. Świat ma tyle wspaniałych barw” – rozlegał się np. głośny śpiew z głośników. Coraz bardziej rozbawiona publiczność zastanawiała się, kto jako uczeń szkoły podstawowej lub gimnazjum zastąpi piosenkarską gwiazdę naszej gminy Joasię Karwacką. Joasia Karwacka, wychowanka nauczycielki Zespołu Szkół w Michałowicach Aliny Stenckiej właśnie kończy pierwszą klasę liceum ogólnokształcącego w Warszawie i wciąż występuje na terenie naszej gminy – ale już poza „konkurencją”, bo wyrosła i jest starsza od swoich koleżanek i kolegów.
Publiczność, szczególnie ta młoda, słuchała śpiewu Zuzi Grochowskiej, Anny Lewan i myślała, że być może one nauczą się śpiewać tak dobrze jak Joasia, a po kolejnych występach typowała następnych faworytów.

Joasia Karwacka zaśpiewała dwie piosenki, jedną przed występem gwiazdy Dni Gminy Michałowice Roberta Janowskiego. Znawcy młodych talentów oraz fani wokalistki stwierdzili, że śpiew Joasi jest coraz doskonalszy.

Jak zwykle mnóstwo braw zebrały prowadzone przez Dorotę Jastrzębską „Dorotkę” zespoły taneczne Klubu ZDROWIE „Sqład” i „Sqładzik”. Znakomicie tańczył też zespół z Nowej Wsi.
Karierę wokalno-instrumentalną na Dniach Gminy Michałowice rozpoczynał młodzieżowy zespół byłych licealistów z Komorowa, głośno dopingowany przez swoich fanów.

Na scenie zabrzmiały też słowa w różnych językach (piosenkarze dosyć często śpiewali po angielsku), ale również w teatralnych występach – dominował w nich język angielski. Czyżby w Michałowicach odbywał się międzynarodowy festiwal teatralny? To do nauki języków obcych zachęcali nauczyciele oraz uczniowie ze szkoły języków obcych „Early Stage”.
- Pięknie było i w dodatku po angielsku – skomentował występ konferansjer.

Jeśli zaś chodzi o teatr, to w sobotę 19 czerwca, właśnie na Dniach Gminy Michałowice wydarzyła się ważna rzecz: wystąpił teatr osób niepełnosprawnych „Wielkie Jajo” ze spektaklem pt. „Moje, nie moje”. Zespołem tym opiekuje się stowarzyszenie komorowskich pań K40. „Wielkie Jajo” na przeglądzie teatrów dla niepełnosprawnych, zorganizowanym przez Annę Dymną w Teatrze im. Juliusza Słowackiego w Krakowie zajęło III miejsce.
„Las pogodzony, spektakl skończony, ukłony, ukłony, ukłony” – tak zabrzmiały ostatnie słowa młodych aktorów.

Wreszcie przyszła pora na Kabaret „Jurki”. Kabaretowi aktorzy rozśmieszali publiczność skeczami o polityce, nałogach, sytuacjach społeczno-rodzinnych…

O młodzieżowym zespole (młodzieżowym - jak zostało to napisane na plakacie, ale artystycznie jest to zespół już dojrzały) „Sen Zu” na pewno jeszcze usłyszymy i chętnie go jeszcze posłuchamy. Zaprezentował on ambitny repertuar – przeważnie własny – teksty z poetyckimi walorami i oryginalną muzykę, a wszystko w charakterystycznej interpretacji wokalistki i muzyków: utwory zostały wykonane w sposób „zaangażowany”, niekiedy w konwencji protest songu albo w głęboko liryczny.

Na występ Roberta Janowskiego i jego zespołu tłumnie przybyli nie tylko mieszkańcy naszej gminy, ale i ościennych miejscowości. Piosenkarza nie trzeba przedstawiać: śpiewał w pierwszym, legendarnym składzie zespołu „Metro” i od lat niemal codziennie prowadzi quiz muzyczny „Jaka to melodia?” w Programie I Polskiej Telewizji.

Podczas występu znanego wokalisty zabawa osiągnęła apogeum. Publiczności bardzo podobało się, jak Robert Janowski wykonuje kolejne piosenki, ale nie tylko to. Artysta rozmawiał z publicznością, dowcipnie komentował różne sytuacje, z mikrofonem zeskakiwał ze sceny do publiczności...
Słowem, potrafił nawiązać kontakt z publicznością w sposób szczególny.

Po występie ustawiła się do niego spora kolejka po autografy.

Rozmawiał też z Joasią Karwacką - pogratulował jej umiejętności wokalnych.

Występy trwały do zmroku. W międzyczasie, wokół sceny na wybudowanych z okazji Dni Gminy Michałowic stoiskach działo się również bardzo dużo.

Gminny Ośrodek Pomocy Społecznej w Michałowicach zorganizował konkurs rysunkowy dla dzieci i młodzieży w dwóch kategoriach wiekowych: do 10 lat i do 15 lat. W kategorii do 10 lat I nagrodę otrzymała Agata Materek, II – Marcin Gajda, III – Amelia Borowy; w kategorii do 15 lat wygrała Julia Gąsiorowska, drugą nagrodę otrzymała Patrycja Brejnau, a trzecią Zajno Tachadniewa.

Gminna Komisja ds. Profilaktyki i Rozwiązywania Problemów Alkoholowych w Michałowicach z siedzibą w Nowej Wsi, pod kierunkiem przewodniczącej komisji Jadwigi Jodłowskiej zorganizowała konkurs na hasło promujące zdrowy styl życia pt. „W zdrowym ciele zdrowy duch”. Zgodnie z regulaminem w konkursie wzięły udział rodziny w trzyosobowym składzie: jedna osoba dorosła i dwoje dzieci lub dwie osoby dorosłe i dziecko. Hasła zgłosiło 19 rodzin. Wygrała rodzina Matysiaków: Magdalena i Ryszard oraz Elżbieta Koralewicz, drugie miejsce zajęła rodzina Koralewiczów: Lesław, Małgorzata i Marta, a trzecie rodzina Piotrowskich: Ludwika, Wojciech i Aleksandra.
Zwycięskie hasło brzmi: „Zdrowo jedz, zdrowo pij, sport uprawiaj – długo żyj”.

Obok, na boisku szkolnym trwały mistrzostwa koszykówki ulicznej, czyli na jeden kosz w kategorii „otwartej” (open) oraz klas szóstych. Wśród klas szóstych wygrał zespół Piotra Sokoła, a w kategorii open zwyciężyły „Kaczory”.

Dla zwycięzców oraz wyróżnionych w konkursach Urząd Gminy Michałowice przygotował cenne nagrody. Wręczał je wójt gminy Michałowice Krzysztof Grabka. Upominki otrzymały też dzieci oraz młodzież występująca na Dniach Gminy Michałowice.

Imprezę, po zapadnięciu zmroku, zakończyło wspólne pieczenie kiełbasek na ognisku.

Autor: Stanisław Szałapak
Opublikowany przez: Stanisław Szałapak

Zobacz także