12.01.2010 12:39

Karnawałowy zawrót głowy w Opaczy Kolonii

13
Kto nie dotarł w sobotni wieczór, 9 stycznia, do świetlicy w Opaczy Kolonii, ma czego żałować. Ten bal pozostanie dzieciom i towarzyszącym rodzicom na długo w pamięci. Dopisało wszystko co w czasie karnawału jest najważniejsze, doskonała zabawa, dobre humory, jak również zimowa aura, z mnóstwem śniegu.
Czas karnawału to czas zabaw. Dzieci także czekają na swoje bale, niektóre z nich na ten pierwszy w życiu. Bal rozpoczął się o godz. 15. Na przybyłych gości czekali już gospodarz, sołtys Opaczy Kolonii Grażyna Grabka oraz prowadzący bal – śniegowa wróżka wraz ze śniegowym bałwankiem. Najmłodsze dzieci przybyły w rozmaitych strojach, był mikołaj, księżniczka, piraci, spiderman, batman, a także szlachetni rycerz i muszkieter. Ci zaś co przyszli nieprzebrani, mogli zamienić się w ulubioną postać. Czekały na nich panie , specjalistki od dziecięcego malowania twarzy. W oczekiwaniu na zabawę dostępny był kącik plastyczny, z kolorowymi kredkami, flamastrami oraz plasteliną.

Nastał w końcu czas wspólnej zabawy. Jak na każdym balu najgorsze były początki z wyjściem na parkiet. Najmłodsi szybko jednak przełamali barierę i ochoczo włączyli się do tańca. Tańców było mnóstwo: od kółka graniastego, konika na biegunach i jedzie pociąg z daleka, poprzez makarenę, kaczuchy, aż po lambadę, którą z przyjemnością tańczyły także obecne mamy. Zabawy taneczne przeplatane były rozmaitymi konkursami, które dzieciaki kochają najbardziej. Zaczęło się od konkurencji typowej dla dziewczynek - kółka hula hop , następnie przyszedł czas dla chłopców –wyścigów konnych. Nie zabrakło także wielu wspólnych konkurencji, z niektórych wymienimy: przyciąganie szczurów, przechodzenie pod liną , chodzenie nad przepaścią , rodzinna nawigacja GPS, stąpanie po krze, skoki przez linę (w tym próba bicia opaczowskiego rekordu), baba jaga patrzy oraz wiele, wiele innych. Miał miejsce także mini koncert rockowy, który ukazał drzemiące w uczestnikach talenty. Zamieszczone poniżej zdjęcia na pewno odsłonią trochę tajemnicy. Pomysłów na doskonałą zabawę było mnóstwo. Chętnych do uczestnictwa także nie brakowało. Podczas wybierania uczestników konkursów, w górze szybowało mnóstwo rąk. Śniegowy bałwanek i wróżka starali się, aby każdy mógł w nich uczestniczyć. Zachęcali także rodziców do współudziału w imprezie, gdyż dzieci naśladują dorosłych i to od nich uczą się zabawy.
Dla najlepszych w konkursach były nagrody, zaś na koniec dla wszystkich upominki i mnóstwo słodyczy. W przerwach dzieci miały przygotowany poczęstunek i napoje.
Oprócz prowadzących, dzieciom towarzyszyły: mądra sowa, sprytna wiewiórka i sam Pan Nowy Rok, odziany w złote szaty. Uczestniczyli oni we wspólnych tańcach oraz z przyjemnością pozowali do pamiątkowych zdjęć.

Niezapomniany wieczór miały dzieci z Opaczy Kolonii. Wspaniale spędziły wieczór karnawałowy, w Nowym 2010 Roku. Najmłodsi mieli wszystko co kochają najbardziej: muzykę, taniec, konkursy, dużo skakania, a przede wszystkim było dużo śmiechu i radości. Organizacja wieczoru wypadła na medal, a to wszystko dzięki organizatorom sołtysowi Opaczy Kolonii, radzie sołeckiej oraz radnym gminy, pani Annie Kamińskiej oraz Elżbiecie Zawadzkiej. Niech Nowy Rok będzie dla wszystkich równie udany i wesoły, jaką była impreza dla dzieci „ Karnawałowy zawrót głowy”.
Autor: Katarzyna Stygińska
Opublikowany przez: Stanowisko ds. promocji